Czucie wody to dla wielu osób coś tajemniczego, a niekiedy wręcz niezrozumiałego w pływaniu. A niepotrzebnie, ponieważ ćwiczenia na czucie wody są bardzo pomocne i wykonują je często nawet profesjonalni pływacy! Czym jest zatem czucie wody? To nic innego jak efektywne chwytanie wody i szukanie jak największego oporu pod dłonią i przedramieniem podczas pociągnięcia.
Propeller jako najpopularniejsze ćwiczenia na czucie wody
Ćwiczenie polega na rysowaniu wewnętrzną stroną dłoni płaskiej “ósemki” (lub czasami też literki „U”). Staramy się zgarnąć wodę do środka i rozgarnąć na zewnątrz. Najlepiej wyobrazić sobie to tak, jakbyśmy cały czas chcieli “trzymać” wodę pod dłonią i przedramieniem. Można to wykonywać w przeróżny sposób. Poniżej opisujemy kilka z nich:
- w leżeniu na brzuchu: ręce z przodu, po środku na wysokości ramion, ręce z tyłu przy biodrach
- w leżeniu na plecach płynąc nogami do przodu: to trochę trudniejsza wersja, ale również ciekawa. Dla osób, które zaczynają warto to zrobić z pullbuoyem między nogami. Bardziej zaawansowani mogą spróbować bez, przy okazji ćwicząc mięśnie głębokie, oddech i pozycję ciała.
- w pionie: to ćwiczenie można wykonywać praktycznie przy każdej okazji podczas przerwy i stania przy ścianie 🙂 Po prostu staramy się utrzymywać na wodzie, poprzez pracę dłoni i przedramion
Piąstki, szerokie palce – różne ustawienia dłoni
Kolejnym dobrym ćwiczeniem na czucie wody jest zmienianie powierzchni dłoni. Możemy płynąć np. w zamkniętych pięściach lub na szerokich palcach. Piąstki dosyć mocno zmniejszają powierzchnię dłoni, a co za tym idzie jakość pociągnięcia. W momencie kiedy otworzymy znów dłonie, czujemy tak, jakby woda była dużo “gęstsza”. Zaczynamy lepiej wykorzystać tą powierzchnię i lepiej chwytać. Z kolei przy rozszerzonych palcach, woda przecieka nam przez palce i mamy odczucie, że praca ramion jest dużo mniej efektywna, To też pokazuje jak dużą rolę w pociągnięciu odgrywa sama powierzchnia dłoni i samego ułożenie palców. Pamiętajmy, że nie chodzi o to, aby palce dłoni były ściśnięte. W prawidłowym ułożeniu dłoni, między palcami mogą być mini przestrzenie, ale tak abyśmy nie czuli, że woda przecieka nam przez palce.
“Przesuwanie ciała” – skupienie na czuciu i pociągnięciu pod wodą
To ćwiczenie, które polega na wykorzystywaniu poprawnego chwytu i przesuwaniu naszego ciała. Między nogami trzymamy pullbuoy, dla wygody możemy oddychać przez rurkę i trzymając ręce z przodu, wykonujemy pociągnięcie oburącz lub naprzemiennie jednorącz tak, aby nasze ciało przesunęło się w przód. Jeśli zrobimy to w złym kierunku, na zbyt wyprostowanych rękach lub za mocno, poczujemy, że ten ruch bardziej nas zahamuje lub wybije do góry, a następnie opadniemy. Cała sztuka w tym ćwiczeniu jest, aby wykonać te pociągnięcia “z czuciem”, łokcie powinny być wysoko, lekko ugięte. Wyobraźmy sobie, że chcemy wodę z przodu przepchnąć do tyłu, dzięki czemu nasze ciało przesunie się w przód.
Czucie wody – jak często wykonywać w treningu pływackim?
W dzisiejszym artykule podaliśmy tylko kilka przykładów ćwiczeń na czucie wody. Jak często powinniśmy je wplatać w trening pływacki? Tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, by w mniejszym lub większym stopniu ćwiczyć czucie wody na każdym treningu. Jeśli jest to trening techniczny, z pewnością dużo więcej tych ćwiczeń wykonamy. Jeśli jest to trening wytrzymałościowy z zadaniami, możemy to wpleść w naszą rozgrzewkę, dzięki temu zabodźcujemy powierzchnię dłoni i przedramienia, co pomoże z kolei w efektywnym pływaniu podczas zadań.
Zachęcamy również do przeczytania naszego artykułu: Jak nauczyć się pływać kraulem? 4 podstawowe ćwiczenia, które warto znać.